Wciąż nie wiadomo kiedy szczecińska prokuratura prowadząca sprawę tzw. gorz

To opieszałość czy staranność? Wciąż nie wiadomo kiedy szczecińska prokuratura prowadząca sprawę tzw. gorzowskiej afery budowlanej zakończy śledztwo w tej sprawie. Już cztery lata temu postawiono pierwsze zarzuty, trzy lata temu doszło do aresztowań, wobec niektórych oskarżonych żadnych czynności prokuratura nie podejmuje od dwóch lat- mówi dzisiejszy gość RMG mecenas Jerzy Wierchowicz. Podejrzani, wśród nich prezydent i miejscy urzędnicy, bezskutecznie apelują o konkretne decyzje- albo sporządzenie aktów oskarżenia albo umorzenie postępowania. Moim zdaniem prokuratura nie ma pomysłu co dalej z tą sprawą zrobić. Pojawia się pytanie czy sprawa w ogóle jest- mówi Jerzy Wierchowicz. Jego zdaniem formalnie wszystko jest w porządku, prokuratura działa na mocy kodeksu postępowania karnego. Nie jest jednak w porządku wobec osób zamieszanych w sprawę, których utrzymuje się w stanie zawieszenia.
Jacek Powalski ze szczecińskiej prokuratury, z którym rozmawiało RMG, nie potrafił odpowiedzieć kiedy może rozpocząć się proces w tej sprawie.