- Koleje dużych prędkości to daleka perspektywa, ale trzeba o nią walczyć już teraz- mówi Robert Jałowy. Jego zdaniem o to, by szybkie pociągi zatrzymywały się u nas, a nie w Zielonej Górze, powinni przede wszystkim walczyć parlamentarzyści. Dlatego ważne jest, by pytać kandydatów w nadchodzących wyborach co zamierzają zrobić w tej sprawie- mówi radny PiS. Jednocześnie zaznacza, że nasze starania nie powinny być odbierane jako walka z Zieloną Górą.
Robert Jałowy skrytykował też posła Jana Kochanowskiego, który kilka dni temu na naszej antenie powiedział, że koleje dużych prędkości to mrzonka. I zamiast zastanawiać się czy takie pociągi będą zatrzymywać się w Gorzowie czy w Zielonej Górze, lepiej powalczyć o elektryfikację istniejącej linii kolejowej do Krzyża. Zdaniem Jałowego tej sprawy nie można odpuścić. A przy okazji starań o szybkie pociągi, można by załatwić sprawę elektryfikacji.
W tym tygodniu Rada Ministrów będzie omawiała koncepcję przestrzennego zagospodarowania kraju.
Komentarze opinie