Jaki będzie kolejny krok prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka w walce o równe traktowanie Gorzowa i Zielonej Góry?
Prezydent zapowiedział już debatę z pytaniem czy obu miastom jest nam jeszcze po drodze, po ostatniej sesji sejmiku ogłosił, że powstało nowe województwo – zielonogórskie, a teraz zapowiada, że 12 kwietnia ogłosi co dalej.
W miniony piątek prezydent spotkał się z wójtami i burmistrzami podgorzowskich miejscowości. O czym rozmawiano? Kilku wójtów, których prosiliśmy o odpowiedź, nabrało wody w usta. Na ogłoszenie efektów tych rozmów z zaciekawieniem czekają też gorzowscy politycy.
W scenariusz odłączenia się Gorzowa od lubuskiego nie wierzy szef SLD w mieście, Marcin Kurczyna. Jak mówi- jeżeli prezydent Gorzowa swoimi słowami przystawić marszałek województwa pistolet do skroni, to jest to pistolet na kapiszony. Zasadnicze pytanie bowiem brzmi: jeśli nie lubuskie, to co?
O początku rozpadu województwa nie chce też mówić radny PO w sejmiku Mirosław Marcinkiewicz.
Politycy apelowali o jedność i podjęcie wspólnej walki o interesy Gorzowa, zanim sejmik uchwali kolejny ważny dla województwa dokument- strategię rozwoju lubuskiego.
Komentarze opinie