
Zapowiedź meczów pucharowych 04-05.12.2019
Zanim przystąpimy do grudniowych spotkań ligowych, to dwie gorzowskie drużyny zagrają wyjazdowe spotkania w pucharach. W środę o wejście do kolejnej rundy powalczą szczypiorniści, a dzień później z takim samym celem do rywalizacji przystąpią koszykarki.
Piłka ręczna - Runda eliminacyjna PGNiG Pucharu Polski: MSPR Siódemka Miedź Legnica - Stal Gorzów 04.12.2019r., godz. 19:00, Hala OSiR przy ul. Lotniczej w Legnicy
Na drodze "żółto-niebieskich" do kolejnej fazy Pucharu Polski stanął ligowy rywal, z którym już raz w tym sezonie się spotkali. W 5. kolejce I ligi gorzowianie pokonali legniczan przed ich własną publicznością 27:24. Piłkarze ręczni nie mają jednak wątpliwości, że środowy pojedynek będzie się diametralnie różnić od tego z października. Chociażby z uwagi na to, że Miedź będzie podrażniona porażką u siebie i żądna rewanżu, który wyrzuci Stal z pucharów. Rzut oka na tabelę również pozwala myśleć, że będzie to ciekawe starcie. Liderująca ekipa z Gorzowa i mający cztery punkty straty, będący na czwartym miejscu zespół z Legnicy. Po spokojnym zwycięstwie nad MKS-em Realem Astromal Leszno najprawdopodobniej czeka nas kolejny horror.
Koszykówka - 6. kolejka EuroCup Women: Botas SK - InvestInTheWest Enea Gorzów 05.12.2019r., godz. 17:00, Hala DSI Spor w Ankarze w Turcji
Wszelkie założenia wzięły w łeb podczas poprzedniego meczu w Pucharze Europy z izraelską Elitzur Ramlą. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego miały nie pozwolić sobie na przegrane na własnym parkiecie. Nie udało się jednak spełnić tego warunku i sytuacja w grupie A stała się na tyle poważna, że po ostatniej kolejce fazy grupowej wszystkie cztery drużyny mogą mieć identyczny bilans. Warunkiem są zwycięstwa Akademiczek i KP Brno. Wtedy wyższa matematyka wejdzie do gry, bo liczyć się będą małe punkty i bezpośrednie starcia. Najpierw trzeba jednak wygrać, a do tego potrzebna jest koncentracja, skuteczność i gra zespołowa. Z tym ostatnim jest na pewno zdecydowanie lepiej niż kilka tygodni temu, ale w pozostałych dwóch aspektach jest różnie. Turcja to zawsze trudny teren dla przyjezdnych, dlatego nie dziwi, że Botas jest typowany na faworyta. Dopóki jednak piłka w grze, to wszystko jest możliwe. Trzeba bardzo uważać na Melis Gulcan oraz Quanitrę Hollingsworth.
Autor: Marcin Malinowski
Fot.: Dawid Lis
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie