Gorzowska Kuźnia Organizacji Pozarządowych ma wątpliwości co do wyborów na członków Gorzowskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego. Zdaniem społeczników źle zostały przeliczone głosy i należy skorygować wyniki.
Gorzowska Rada Działalności Pożytku Publicznego to organ mający na celu doradzanie i opiniowanie np. w sprawach programów profilaktycznych czy terapeutycznych wprowadzanych w mieście.
Na początku grudnia w Biuletynie Informacji Publicznej ogłoszono wyniki głosowania na członków Rady. W wyborach wziął udział społecznik Jarosław Marciniak, który znany jest ze swojego krytycznego zdania wobec prowadzonej w mieście polityki dotyczącej uzależnień i ich profilaktyki. Według oficjalnych wyników otrzymał jedynie 5 głosów i nie wszedł w skład Rady. Tymczasem członkowie organizacji zrzeszonych w Gorzowskiej Kuźni Organizacji Pozarządowych domagają się od prezydenta ponownego przeliczenia głosów i korekty wyników. Kuźnia skupia bowiem 9 organizacji pozarządowych i wszyscy ich przedstawiciele twierdzą, że oddali głos na Marciniaka.
Członkowie Kuźni podkreślają też, że spełnili wszystkie wymogi przy głosowaniu - ich organizacje działają na terenie Gorzowa, formularze zostały złożone w zamkniętej kopercie we wskazanym terminie składania formularzy do głosowania, a podpisy pod formularzami były składane w obecności trzech świadków.
Gdzie więc podziały się brakujące głosy? Na to pytania będzie musiał odpowiedzieć prezydent Tadeusz Jędrzejczak. O rozwoju sprawy będziemy na bieżąco informować.
KUL Wkurzonemu zachęcam co by się uspokoił. Nie ma co udawać, że w naszym magistracie i urzędach miejskich wszyscy święci są. A czy będzie to pokazywał Marciniak czy ktoś inny to wszystko mi jedno. Dobrze, że mieszkańcy miasta chcą patrzeć władzy na ręce.
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2013-12-13 09:32:24
wkurzony Ludzie , przestańcie pisać o tym pieniaczu ! Przecież mu tylko o rozgłos chodzi.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
KUL Wkurzonemu zachęcam co by się uspokoił. Nie ma co udawać, że w naszym magistracie i urzędach miejskich wszyscy święci są. A czy będzie to pokazywał Marciniak czy ktoś inny to wszystko mi jedno. Dobrze, że mieszkańcy miasta chcą patrzeć władzy na ręce.
wkurzony Ludzie , przestańcie pisać o tym pieniaczu ! Przecież mu tylko o rozgłos chodzi.