W pięciostopniowej skali gorzowianie przyznali Miejskiemu Zakładowi Komunikacji: 4 z ma

W pięciostopniowej skali gorzowianie przyznali Miejskiemu Zakładowi Komunikacji: 4 z małym minusem. Tak wynika z badań prowadzonych wspólnie przez magistrat i WSB, dotyczących tego jak żyje się nam w Gorzowie. Tym razem pod lupę wzięto komunikację i transport. Okazuje się, że najchętniej gorzowianie korzystają z własnych aut, ale niewiele mniej osób codziennie wsiada do autobusu lub tramwaju.
Gorzowianie cenią sobie ich punktualność. Nieco gorzej oceniają częstotliwość kursowania i bezpieczeństwo. Najsłabiej, ale nadal na „trójkę z dużym plusem” ocenione zostały: łatwość przesiadek i czystość, a raczej jej brak, w pojazdach i na przystankach. O wynikach badań ankieterów dyrekcja MZK dowiedziała się od RMG, ale już zapowiedziała, że weźmie je pod uwagę. "Taka ocena mieszkańców nas satysfakcjonuje, choć jeśli chodzi o najsłabiej ocenioną czystość w pojazdach i na przystankach, to tylko po części zgadzam się z opinią gorzowian" - mówi nam zastępca dyrektora MZK - Eugeniusz Gajewski. Jego zdaniem nad stanem czystości w pojazdach mają stały nadzór i reagują szybko. Gorzej rzeczywiście jest na przystankach, bo trudno sobie poradzić np. z powtarzającymi się kradzieżami ustawionych tam koszy na śmieci. Do wyników badań MZK podchodzi bardzo poważnie. Eugeniusz Gajewski przypomina, że gdy w roku 2004 okazało się, że gorzowianie nie czują się w autobusach i tramwajach bezpiecznie, natychmiast przeszkolili wszystkich kierowców w zakresie udzielania pierwszej pomocy i zamontowali monitoring. "Tym razem większą uwagę zwrócimy na czystość, skoro pasażerowie oceniają ją najgorzej" – dodaje dyrektor Gajewski.