W Gorzowie i regionie zarabia się najmniej w całej Polsce. Jesteśmy też w niechlubnej czołówce, jeśli chodzi o poziom i wzrost bezrobocia.
Między innymi o tym rozmawiali dziś w lubuscy parlamentarzyści.
Bogusław Wontor z SLD uważa, że jedną z przyczyn jest polityka rządu.
- Sytuacja jest zła, mimo ogromnych pieniędzy „wpompowanych” w region z funduszy unijnych. Te działania nie przekładają się na wzrost gospodarczy – uważa posłanka PiS Elżbieta Rafalska. Dodaje, że problemem jest też niewłaściwe podejście do potencjalnych inwestorów.
Poseł Platformy Obywatelskiej Krystyna Sibińska kłopotów regionu upatruje w niezdrowej konkurencji między poszczególnymi gminami
Komentarze opinie