Wszystko wskazuje na to, że w tym roku w Gorzowie pojawią się kolejne murale, czyli ogromne malowidła pojawiające się na zaniedbanych budynkach i wpisujące się w nurt sztuki ulicznej.
To inicjatywa plastyk miejskiej Igi Januszewskiej. Jeden z murali, które mają pojawić się w tym roku, będzie nawiązywał do festiwalu Romane Dyvesa.
Kolejny pomysł na mural nie jest nowy – jego koncepcja powstała w tamtym roku, ale z przyczyn formalnych nie udało się go zrealizować.
Teraz będzie to możliwe. To efekt współpracy plastyka miejskiego i stowarzyszenia Sztuka Miasta.
Murale to forma sztuki ulicznej, która od pewnego czasu staje się w Gorzowie coraz bardziej popularna. Do najbardziej charakterystycznych należą: stilonowskie kasety magnetofonowe na kamienicy przy ul. Spichrzowej, mural All Planet na podwórku przy ul. Armii Polskiej, żółty mural przy stadionie żużlowym, a przede wszystkim czerwony mural na ul. Walczaka będący reprodukcją obrazu Andrzeja Wróblewskiego „Twarz mężczyzny na czerwonym tle”.
Warto dodać, że to jeden z najważniejszych obrazów w kolekcji „Krąg Arsenału” znajdującej się w zbiorach gorzowskiego muzeum.
jaro Murale!!!a może remont Sikorskiego zrobimy.