Teraz osoby zajmujące sie sprawdzaniem biletów w tramwajach i autobusach to kontrolerzy jakości przewozów komunikacją miejską. Zmieni się nie tylko nazwa zawodu, zamiast na zlecenie takie osoby będa pracować na etatach, zmieni się też zakres ich obowiązków.
W ten sposób, zdaniem miejskich urzędników, kontrole staną się o wiele skuteczniejsze. A to z kolei ma przełożyć ma się na wpływy ze sprzedaży biletów MZK.
Zmiany są konieczne, bo na ponad 4 tysiące wezwań do zapłaty, wysłanych w tym roku przez miejskich urzędników, uregulowano jedynie około 30 procent mandatów.
Nabór na etatowych kontrolerów rozpocznie się w grudniu. Magistrat chce przyjąć od 6 do 8 osób.
Komentarze opinie