Temat wraca jak bumerang. W Gorzowie brakuje pojemników na śmieci. Główne trasy piesze w centrum miasta zamiast być wizytówką szpecą. I mimo, że co roku Wydział Gospodarki Komunalnej uzupełnia braki śmietników, to nadal za mało twierdzą zgodnie mieszkańcy. Mają tego świadomość urzędnicy i zapowiadają dostawienie nowych kubłów.
Liczba pojemników na śmieci jest regularnie uzupełniana, jednak za sprawą wandali i złomiarzy co roku kilkadziesiąt z nich znika. Naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Leszek Rybka, jest - jak mówi - bezsilny. Ale również w tym roku nowych pojemników przybędzie - na pewno na wielu przystankach i Placu Grunwaldzkim. Jak dodaje Leszek Rybka, pracownicy wydziału stale odbierają sygnały od mieszkańców, którzy wskazują miejsca, gdzie pojemników brakuje. Zostaną one uwzględnione w tegorocznym planie rozstawiania koszy. Co roku gorzowski magistrat na śmietnikowe kubły wydaje kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Komentarze opinie