Tragedia w cyrku, który zjechał do Kostrzyna nad Odrą. Lew zaatakował 39-letniego mężczyznę, który karmił zwierzę. Do wypadku doszło wczoraj po południu, przed przedstawieniami. Pomocnik w cyrku, który zawitał do Kostrzyna z Czech, stracił jedną rękę, drugą ma poważnie zranioną. Ofiara ataku lwa przebywa w gorzowskim szpitalu. Wczoraj z Kostrzyna przetransportował go do nas śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego.
Pierwsze ustalenia policji i prokuratury są takie, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Komentarze opinie