W centrum miasta przy fontannie przy ulicy Jagiełły brzydko pachnie – alarmują przechodnie. Ich zdaniem, to miejsc powinno być wizytówką centrum miasta, tymczasem niecka fontanny jest bardzo zniszczona, a woda jest po prostu brudna. –Szkoda, bo to miejsce, w którym można usiąść i odpocząć – mówią gorzowianki, z którymi rozmawialiśmy.
- Z nieprzyjemnym zapachem będziemy walczyć – zapowiada Dawid Smoliński z Wydziału Gospodarki Komunalnej. Jak nam powiedział, woda będzie wymieniana częściej, a to z uwagi na znajdujące się w pobliżu drzewa, których liście spadają do niecki fontanny.
Jak dodaje Dawid Smoliński, kolejnym problemem, z którym letnią porą boryka się miasto, to częste akty wandalizmu. Gdyby mieszkańcy nie dewastowali wspólnego mienia, możnaby było pieniądze przeznaczyć na coś zupełnie innego.
Przypomnijmy, podobny problem z niszczeniem urządzeń ma także MZK. Jeszcze nie dokonano odbioru technicznego wszystkich nowych wiat przystankowych, a już niektóre z nich trzeba naprawiać.
Komentarze opinie