Ministerstwo Gospodarki ukończyło prace nad rozporządzeniem w sprawie jakości biodiesla. Dzięki temu producenci biopaliw są coraz bliżej wejścia na rynek.
Firmy, które chcą inwestować w produkcję biopaliw, niecierpliwie czekały na rozporządzenie ministra gospodarki dotyczące wymagań jakościowych dla paliw ciekłych z zawartością estrów metylowych (biodiesla). I doczekały się. Ministerstwo zakończyło prace nad projektem tego rozporządzenia. Został on już przesłany do Brukseli w celu notyfikacji. Jeżeli nie zostaną zakwestionowane jego zapisy, 8 maja 2006 r. rozporządzenie mogłoby wejść w życie. To zaś wpłynie na prace nad nowelizacją ustawy biopaliwowej z 2 października 2003 r. Projekt rozporządzenia zakłada dopuszczenie do obrotu biopaliwa z 20-procentową (plus minus jeden procent) zawartością estrów oraz estrów stanowiących samoistne biopaliwo. Brak tego dokumentu wykonawczego, określającego normy jakościowe dla paliw z dodatkiem estrów, uniemożliwiał ich sprzedawanie na stacjach benzynowych w kraju i korzystanie przez firmy z ulgi akcyzowej.
Producenci samochodów do tematu biopaliw podchodzą ostrożnie. Nasze samochody są przystosowane do spalania biopaliw. Ilość biokomponentów w paliwie musi być jednak zgodna z normami europejskimi. Powinien więc zostać stworzony organ kontrolujący czy ten warunek jest spełniony powiedział Wojciech Halarewicz, szef sprzedaży Fiat Auto Poland.
Jeśli zawartość biokomponentów byłaby większa od norm europejskich, to zanim dopuścimy do stosowania biopaliw w naszych samochodach, musimy sprawdzić ich wpływ na silniki stwierdził Jan Okulicz-Kozaryn, rzecznik Toyota Motor Poland.
Komentarze opinie