Urzędnicy zastanawiają się co zrobić z willą Jaehnego

Miejscy urzędnicy zastanawiają się, co zrobić z niszczejącą willą Jaehnego przy ul. Kosynierów Gdyńskich, tuż obok biblioteki wojewódzkiej. Jedną z rozważanych możliwości jest sprzedaż zabytku.

Jeszcze w 2010 roku urzędnicy chcieli, aby willa stała się częścią nowej siedziby Miejskiego Ośrodka Sztuki. Tuż przy bibliotece im. Herberta miały znaleźć miejsce sale projekcyjne kina 60 Krzeseł i DKF Megaron, galeria BWA, a także inne małe galerie. Całość, łącznie z willą Jaehnego, mała przykrywać szklana konstrukcja. Tak zakładała koncepcja przygotowana przez Biuro Projektów – Pracownię Autorską DOM.

Na takie rozwiązanie nie zgodzili się jednak wojewódzki konserwator zabytków i członkowie Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków. Stwierdzono, że „projekt dotyczący willi, jest całkowicie sprzeczny z ideą ochrony zabytków”. Teraz miejscy urzędnicy myślą, co dalej z willą. – Jedną z opcji jest sprzedaż – mówi rzecznik magistratu Anna Zaleska.

Willa Jaehnego pochodzi z przełomu XIX i XX wieku. Jak czytamy na stronie wojewódzkiego konserwatora zabytków, willa jest przykładem architektury z okresu secesji i wymaga pilnego remontu.