
I LO UKS Floorball Gorzów - AZS Politechnika Łódzka 8:7
Wielkie emocje w sobotni wieczór w hali przy ulicy Puszkina! Unihokeiści I LO UKS Floorball Gorzów wciąż walczą o piąte miejsce w Salming Ekstralidze Mężczyzn. W drugim meczu z AZS Politechniką Łódzką wygrali po 26-sekundowej dogrywce 8:7.
Niezwykle wyrównany przebieg miał ten pojedynek. Obie drużyny grały cios za cios. Żadna nie odskoczyła na różnicę dwóch bramek, a na parkiecie nie brakowało walki. Dosyć nerwowo zrobiło się w końcówce z uwagi na dużą liczbę kar po stronie gorzowskiej. Udało się to jednak przetrwać, a nawet pojawiła się szansa, by rozstrzygnąć pojedynek w regulaminowym czasie gry. Ostatecznie nie udało się strzelić bramki wtedy, ale zaledwie 26 sekund wystarczyło, by "złoty strzał" oddał Miron Łata, czym dał I LO zwycięstwo i przedłużył szanse na dalszą walkę o piąte miejsce.
Wartym podkreślenia jest fakt, że mocno odświeżonym składem zagrał Maciej Helman, wprowadzając wielu młodszych zawodników. To przyniosło całkiem pozytywny skutek, a na pewno będzie też z korzyścią dla tych graczy, którzy mają jeszcze przed sobą walkę w finałach Mistrzostw Polski swojej kategorii wiekowej.
Trzecie, decydujące starcie rozpocznie się w niedzielę, 31 marca, o godzinie 10.
Po meczu powiedzieli:
Maciej Helman (trener I LO UKS Floorball Gorzów): Zwycięzców się nie osądza, ale omówić to trzeba. Bura to może za dużo powiedziane, ale końcówkę tego sezonu mamy naprawdę dramatyczną. To, co tutaj się wydarzyło jest tego obrazem, aczkolwiek tym razem szczęśliwie. Wierzę, że w niedzielę też damy radę szczęśliwie to zakończyć. Walczymy o piąte miejsce, dla nas bardzo ważne. Myślę, że od początku zagramy bardziej nastawieni na wszystkich zawodników. Jest to dla nas przedostatnia walka w tym sezonie. Chciałbym, żeby wszyscy zagrali równą ilość czasu i pokazali siebie, jako najlepszych zawodników, jakich mamy. Wierzę, że efekt końcowy będzie dla nas dobry.
Miron Łata (I LO UKS Floorball Gorzów): Lubimy horrory, ale strasznie to niepotrzebne. Za dużo kar, mogliśmy grać piłką i zabiegać trochę przeciwnika, tak jak wtedy, gdy byliśmy u nich. Nie wiem, co się stało. Fajnie, że w końcu pograła młodzież. Graliśmy na trzy piątki i to mnie cieszy. Chciałbym bardzo pochwalić naszego bramkarza, Kornela Krzymowskiego, który wszedł za "Ciastka" i pokazał, że mamy młodzież. Udało nam się potrenować trochę więcej. Młodzi zawodnicy stawiali się systematyczniej na treningach i było to widać. Mogliśmy przez to zagrać na trzy piątki. Niektórzy chłopacy mają za tydzień finał juniorów starszych i będą walczyć o mistrza Polski. Mam nadzieję, że przyda im się ten mecz i zebrane doświadczenie.
I LO UKS Floorball Gorzów - AZS Politechnika Łódzka 8:7 (3:3, 3:3, 1:1, d. 1:0)
1:0 Dyśko 2'
1:1 Kleinhardt J. 2'
1:2 Kołodziejski 11'
2:2 Szczepkowski 14'
2:3 Fijałkowski 19'
3:3 Bojko 20'
4:3 Domański 24'
4:4 Kołodziejski 27'
5:4 Bojko 31'
5:5 Fijałkowski 31'
6:5 Kleinhardt P. 32'
6:6 Krawczyk 35'
7:6 Kleinhardt J. 45'
7:7 Krawczyk 49'
8:7 Łata 61'
Kary: 10 min. (Kaczmarek, Bojko 4 min., Kleinhardt P., Helman) - 4 min. (Dyśko, Michna)
Najlepszy zawodnik I LO: Miron Łata
Najlepszy zawodnik AZS: Konstanty Michna
Autor: Marcin Malinowski
Fot.: Dawid Lis
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie