Reklama

Trwa spór o targowisko przy cmentarzu

egorzow.pl - Hubert
15/08/2012 11:58
O sprawie zrobiło się głośno w połowie czerwca. Sprzedawcy otrzymali zawiadomienie z Gorzowskiego Rynku Hurtowego, który zarządza terenem pod cmentarzem, że do 10 lipca mają opuścić plac i zabrać swoje stragany. Jak tłumaczyła wiceprezydent Gorzowa Ewa Piekarz, w mieście nadszedł czas na uporządkowanie i ucywilizowanie handlu na tymczasowych obiektach.

Miasto przez kilkanaście lat zawierało co roku umowę z handlarzami. Od 2000 roku przystosowywane do handlu były bowiem nieruchomości handlowe znajdujące się kilkanaście metrów od przenośnych straganów. Gdy obiekty zostały zasiedlone przez hurtownię kwiatów i producenta zniczy, prezydent Tadeusz Jędrzejczak zadecydował nie zawierać kolejnej umowy z kupcami.

Od kilkunastu lat umowy z handlarzami były zawierane tylko na rok, bo docelowo handel miał się odbywać wyłącznie w obiektach zamkniętych. Ostatnia umowa zawarta była na okres sześciu miesięcy. Było to sygnałem dla GRH, że kończy się czas handlu tymczasowego - wyjaśniała na specjalnie zwołanej konferencji Ewa Piekarz.

Umowa wygasła 30 czerwca, ale handlarze cały czas pozostają na dotychczasowym targowisku. Sprzedawcy nie mogą pogodzić się z decyzją władz miasta. - W pawilonie obok znajduje się restauracja, sklep producenta zniczy i hurtownia kwiatów. Zaopatrujemy się właśnie u takich producentów i hurtowników. Jeśli znikniemy, ceny u producentów i w hurtowni pójdą do góry, a to odbije się na klientach - mówi Mirosław Zotow, który przy cmentarzu handluje od 17 lat.

Stanowisko kupców poparła rada miasta. Pod koniec czerwca radni wnioskowali o przedłużenie umów dla handlujących.

Magistrat zapowiada jednak skierowanie sprawy do sądu w przypadku nie wydania gruntów. Sprzedawcy ani myślą o takim rozwiązaniu i zapowiadają trwanie na dotychczasowym miejscu pracy.

Hubert Araszczuk
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do