
Zapowiedź meczu Basket 90 Gdynia - InvestInTheWest AZS AJP Gorzów
Już po dwóch kolejkach rośnie tempo rozgrywania spotkań Basket Ligi Kobiet. Po poniedziałkowym triumfie nad CCC Polkowice zespół InvestInTheWest AZS AJP Gorzów w czwartek wybierze się do Gdyni na pojedynek z tamtejszym Basketem 90.
Gorzowskie Akademiczki znakomicie rozpoczęły obecny sezon BLK, rozbijając na wyjeździe TS Ostrovię Ostrów Wlkp. 78:49, a po emocjonującym meczu u siebie pokonując polkowiczanki 80:72. Koszykarki AZS-u znakomicie się uzupełniają. Po słabszym punktowo starciu w Ostrowie u siebie poprawiły Annamaria Prezelj i Carolyn Swords. Szczególnie ta druga zaimponowała przed własną publicznością, zostając jedną z najlepszych zawodniczek kolejki. Choć były narzekania na niewielką ilość wspólnie spędzonego czasu na treningach, to gra w lidze wygląda całkiem nieźle. Zwarta obrona, ciekawe rozwiązania w ofensywie, a do tego walka do samego końca o każdą piłkę. To odnosi skutek, byleby tylko nie zabrakło sił. W odróżnieniu od lat poprzednich kadra jest jednak szersza. Obok Pauliny Misiek na krajową liderkę powoli wyrasta Aleksandra Pawlak, która zawodziła w poprzednich rozgrywkach. Jej trafienia z dystansu sporo dają zespołowi. Z różnych skutkiem gra Julia Rystikava. O zawodzie nie można za to mówić w przypadku innych transferów: Franciscy Donders i Miah Spencer, która dobrze rozdziela podania.
- Mamy dwa zwycięstwa. Teraz czeka nas kolejny mecz, najtrudniejszy z tych wszystkich trzech. Zespół z Gdyni to kandydat do medali. Jedziemy walczyć. Mamy krótką przerwę. W czwartek gramy, w środę już wyjeżdżamy, więc tak naprawdę będziemy mieć tylko jeden trening. Wszystko rozstrzygnie się przez dyspozycję dnia - mówił po poniedziałkowym pojedynku trener Dariusz Maciejewski.
Gdynianki również mają na swoim koncie dwa zwycięstwa. Na inaugurację pokonały u siebie powracającą do elity Enea AZS Poznań 82:58, a następnie zdobyły Lublin wynikiem 79:62 przeciwko Pszczółce Polski-Cukier AZS UMCS. Basket od kilku lat próbuje nawiązać do złotych czasów Lotosu Gdynia. W tym sezonie są na to duże szanse, a mają to zapewnić takie zawodniczki jak Jelena Skerovic czy Aneta Kotnis. Jak na razie wygląda też na to, że ekipie znad morza udało się trafić z transferami. Niekwestionowaną liderką jest Kahleah Copper. Amerykanka w obu dotychczasowych spotkaniach zdobyła powyżej 20 punktów. Z dobrej strony pokazują się też jej rodaczka Victoria Jankoska, Sofija Aleksandravicius z Litwy oraz Kristine Vitola z Łotwy.
W odwodzie są jeszcze polskie, młode koszykarki, które fanom tej dyscypliny nie powinny być obce. Aldona Morawiec, Anna Jakubiuk i Kamila Podgórna nie miały jednak wielu okazji, by się wykazać. Z tej trójki tylko ta pierwsza zdobyła jakiekolwiek punkty, a grała najmniej. W gorzowskim AZS-ie zwracają uwagę przede wszystkich na zagraniczne wzmocnienia. - Musimy zrobić dobry skauting, może nie zespołowy, ale indywidualny, bo pojawiło się dużo bardzo silnych graczy, którzy tę ligę wzmacniają - przyznał Maciejewski.
Na trudną zapowiadała się rywalizacja z CCC Polkowice. A jak będzie z Basketem 90 Gdynia? Przekonamy się w czwartek, 5 października. Początek meczu o godzinie 18 w hali Gdyńskiego Centrum Sportu przy ul. Olimpijskiej 5/9 w Gdyni.
Autor: Marcin Malinowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie