Trudna współpraca gorzowskiej PWSZ z poznańską AWF

Mijają miesiące, a porozumienia o włączeniu Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej w Gorzowie w struktury naszej uczelni jak nie było, tak nie ma. Tymczasem porozumienie jest warunkiem pomocy, jaką PWSZ ma szanse dostać od władz województwa lubuskiego. Chodzi o 8 mln złotych na dokończenie fizjoterapii przy Orląt Lwowskich. Taką pomoc przyszłej akademii gorzowskiej wstępnie deklaruje marszałek województwa. Chce mieć jednak potwierdzenie, że obie uczelnie do akademii dążą. W październiku władze AWF i PWSZ podczas spotkania w ministerstwie nauki i szkolnictwa wyższego ustaliły, że w ciągu dwóch tygodni podpiszą list intencyjny, a następnie porozumienie. Mijają miesiące, a porozumienia nie ma. Mimo, że jego projekt trafił z Gorzowa do Poznania. Nie wiadomo, co nie podoba się władzom AWF w zaproponowanym planie przejęcia jej gorzowskiego wydziału przez PWSZ.- Omówione już kilka miesięcy temu warunki nie zmieniły się- mówi rektor PWSZ Elżbieta Skorupska - Raczyńska.

Profesor Jerzy Smorawiński powiedział jedynie, że PWSZ nie trzyma się ustaleń. W poniedziałek ma się odbyć spotkanie rektora AWF oraz radnych sejmiku z północy województwa. Radni chcą wiedzieć na czym stoimy w sprawie akademii, zbliża się bowiem sesja sejmiku, na której ta sprawa będzie omawiana.

Według optymistycznych założeń akademia gorzowska miała rozpocząć działanie w roku akademickim 2015/2016. Czy to możliwe? - Szanse oceniam na 50/50. Niestety, nie zależy to tylko od naszej uczelni – mówi prof. Skorupska- Raczyńska.