Tragicznie mogły zakończyć się rozgrywane dziś na Warcie regaty kajakowe
RMG Fm
17/09/2011 15:56
Tragicznie mogły zakończyć się rozgrywane dziś na Warcie regaty kajakowe. Dwóch młodych kajakarzy nie poradziło sobie z rwącym nurtem rzeki. Silne prądy wciągnęły kajak pod zacumowaną przy bulwarze barkę. Na ratunek dwunastolatkom rzucił się syn właściciela łodzi – Paweł Kanecki.
Obaj chłopcy trafili na pokład barki. Stamtąd do szpitala zabrała ich karetka. Jak się dowiedzieliśmy, ich stan zdrowia jest stabilny, przebywają jednak na obserwacji.
Właściciel barki, którego syn uratował nastolatków nie ukrywa dumy. Jednocześnie nie kryje, że dziwi i niepokoi go zachowanie WOPR-owców. Mówi Jakub Andrzejewski.
To w jaki sposób zorganizowano i zabezpieczono zawody sprawdzają już policjanci. Sprawa badana jest pod kątem nieumyślnego narażenia na utratę życia bądź zdrowia
Komentarze opinie