Tajwański koncern produkujący monitory jednak w Gorzowie? Prezydent Tadeusz Jędrzejczak po raz pierwszy oficjalnie mówi, że jest pewien, iż ta ogromna inwestycja rozpocznie się w Gorzowie. Oczekuje na ostateczną odpowiedź. Byłyby to szczęśliwy finał trwających od kilkunastu miesięcy rozmów. "Trwa procedura wymiany nieruchomości z Instytutem Hodowli Roślin, ok. 50-hektarowy teren będzie do dyspozycji inwestora - mówi Tadeusz Jędrzejczak. I dodaje, że wszystkie wskaźniki, które decydują o podjęciu takiej decyzji, są dla Gorzowa korzystne. Inwestycja ma być warta ok. 400-500 mln złotych. Oznaczałaby zatrudnienie dla ok. 1,5 tys. osób. A te liczby mogłyby się zwiekszyć, bo tajwańczycy planują też ulokowanie wokół siebie zakładów poddostawców.
Komentarze opinie