Były prezydent Gorzowa i radny Sejmiku Województwa Lubuskiego ubiegał się o fotel senatora, jednak w wyborczym boju przegrał ze wszystkimi kontrkandydatami i zdobył najmniejszą liczbę głosów. Tadeusz Jędrzejczak powiedział jednak, że uzyskany wynik nie jest zły, bo startował w roli outsidera.
- Ja byłem w tej kampanii człowiekiem, który był najmniejszym faworytem, w związku z tym jestem bardzo zadowolony z wyniku blisko 15 tysięcy oddanych głosów poparcia. Myślę, że decyzja była dobra, kampanię przeprowadziłem merytoryczną, gdyż nie było na to większego zapotrzebowania.
racja nareszcie komuch wpadl do szamba!!!!!!!!!