- Każdy odpowiedzialny człowiek, na miejscu dyrektora Twardowskiego, złożyłby rezygnację – powiedział prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak.
Prezes przyszłej spółki musiałby bowiem ponosić odpowiedzialność za decyzje, które nie byłyby jego autorstwa – dodaje prezydent.
Tadeusz Jędrzejczak uważa, że celem działań podejmowanych przez Urząd Marszałkowski nie jest ratowanie gorzowskiego szpitala a spłata długów zaciągniętych przez Urząd Marszałkowski.
Były już dyrektor ogłosił wczoraj na konferencji prasowej, że po blisko 15 miesiącach dyrektorowania odchodzi i nie ma zamiaru dalej pracować nad przekształceniem szpitala w spółkę prawa handlowego. Podkreślał, że – jego zdaniem - nie zostały spełnione warunki konieczne, aby w nowej formule szpital mógł bezpiecznie funkcjonować i się rozwijać.
Jeszcze wczoraj na zarzuty i rezygnację dyrektora Twardowskiego odpowiedział Urząd Marszałkowski. - Konferencja jest zupełnie niezrozumiała i zaskakująca – mówi marszałek województwa Elżbieta Polak.
Komentarze opinie