Każdy robi co musi. Szpital szuka pieniędzy na przetrwanie, a funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego szukają winnych nieprawidłowości. Sprawdzają czy dochodziło do nich w lecznicy, a jeśli tak to na jaką skalę i kto za to odpowiada? Jak się dowiedzieliśmy, wczoraj cały dzień ABW spędziło w gorzowskiej placówce.
Jak powiedział nam rzecznik szpitala Krzysztof Cichowlas, ABW zabezpieczyła dokumenty, głównie te dotyczące przetargów. O to jak toczy się postępowanie zapytaliśmy rzecznika delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Zielonej Górze Sławomira Sucheckiego. Potwierdził nam, że funkcjonariusze prowadzili działania w lecznicy. Dodał, że trwa analiza materiału, który został w sprawie zgromadzony i obecnie trudno mówić o dalszych czynnościach, jakie będą realizowane.
Komentarze opinie