Śledczy, którzy o uczynkach Damiana U. dowiedzieli się "z własnych źródeł i zgłoszenia", do pokoju 19-latka w internacie przy ulicy Czereśniowej weszli na początku kwietnia. Zabezpieczyli jego telefon i komputer. Na telefonie mężczyzny znaleziono już filmy potwierdzające złamanie prawa przez Damiana U.
- Damianowi U. przedstawione zostały dwa zarzuty - oba dotyczą doprowadzenia małoletnich osób do innych czynności seksualnych, zmierzających do zaspokojenia jego popędu płciowego. Za takie przewinienie grozi kara od 2 do 12 lat więzienia - informuje Dariusz Domarecki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Z powodu wysokiej kary, jaka grozi sprawcy, prokurator wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie. Wniosek został uwzględniony i Damian U. na rozstrzygnięcie sprawy poczeka w areszcie. Śledczy obecnie analizują zebrany materiał dowodowy. Według informacji uzyskanych w prokuraturze, zarówno sprawca, jak i małoletnie ofiary (chłopcy w wieku 13 i 14 lat) zamieszkiwali internat przy Czereśniowej. Damian U. był uczniem Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. 25 kwietnia kończy on edukację w "Chemiku".
mmmm Dla mnie ta całą sytuacja nie jest taka oczywista jakby sie mogło wydawać ale cóż teraz jest bum na pedofili i takie tam.... Chlopaczki są poprostu gejami. Ktoś się dowiedział i małolaty się wystraszyly że rozejdzie się ta informacja... No bo jak tu być gejem w tym kraju?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
mmm tępić takich ludzi, dożywocie
mmmm Dla mnie ta całą sytuacja nie jest taka oczywista jakby sie mogło wydawać ale cóż teraz jest bum na pedofili i takie tam.... Chlopaczki są poprostu gejami. Ktoś się dowiedział i małolaty się wystraszyly że rozejdzie się ta informacja... No bo jak tu być gejem w tym kraju?