Reklama

Szlagier w ostatniej kolejce Ford Germaz Ekstraklasy

egorzow.pl - Marcin
15/03/2010 18:33
W nadchodzącą środę dobiegnie końca sezon zasadniczy Ford Germaz Ekstraklasy. Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów zmierzą się w Gdyni z wciąż aktualnymi mistrzyniami Polski z Lotosu. Mecz ten można nazwać szlagierem, lecz nie będzie on już decydował o najważniejszych miejscach w tabeli.

A w niej na pierwszych dwóch pozycjach kolejno uplasowały się wyżej wspomniane ekipy. Dziewczyny znad wybrzeża uzbierały jak dotąd 42 punkty. Z 23 spotkań wygrały 19. Zespół Jacka Winnickiego pomimo ciężkiej zimy i sporych problemów finansowych nie poddał się. W poprzedniej kolejce gdynianki zaliczyły jednak wpadkę z Energą Toruń. Przegrały u siebie aż 53:84. Zdecydowanie większym zaskoczeniem była wyjazdowa porażka z MUKS-em Poznań 54:66 w 22. kolejce. Między tymi pojedynkami mistrzynie Polski pokonały we własnej hali Wisłę Can Pack Kraków oraz ŁKS Siemens AGD Łodź. Przed meczem z drużyną z Grodu Kopernika Lotos pokonał jeszcze raz Wisłę 69:67 w półfinale Pucharu Polski, ostatecznie zgarniając to trofeum po pewnej wygranej nad CCC Polkowice 76:64.

Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego z wyłączeniem rozgrywek Euroligi przez cały sezon spisywały się doskonale. Po serii 22 wygranych przyszedł czas na półfinałowy pojedynek z popularnymi „Pomarańczami”. Po tej rywalizacji wróciły do Gorzowa na tarczy, z powodu przegranej 58:69. W ligowej tabeli gorzowianki nad swoim najbliższym rywalem mają trzy punkty przewagi. W poprzedniej serii meczów swój dorobek wzbogaciły jedynie o jedno oczko, ponieważ na własnym terenie przegrały z Wisłą Can Pack 77:78. Wcześniej pewnie pokonały takie zespoły Artego Bydgoszcz, Utex Row Rybnik i INEA AZS Poznań. Problemy z formą zaczęły się już w Lesznie, gdzie pojedynek z tamtejszym Super Pol Tęcza akademiczki wygrały dopiero w ostatnich minutach spotkania.

Najskuteczniejszą zawodniczką w drużynie Lotosu jest Ivana Matovic, która do tej pory zdobyła 293 punkty, a celność rzutów zarówno za 2, jak i 3 punkty wynosi aż 50%, do tego mało pomyłek z linii rzutów wolnych. Tuż za nią plasuje się Magdalena Leciejewska, która jest jednocześnie najlepszą zbierającą zespołu. Trzecia w klasyfikacji jest Erin Philips z 216 punktami na koncie. Najlepszą asystentką byłaby Paulina Pawlak, ale przeszła ona do Wisły Kraków, a rolę specjalistki od ostatniego podania przejęła po niej Australijka Philips. Bardzo ważnym ogniwem tej ekipy jest Alana Beard, która po znakomitym sezonie 2008/2009 obecnie spisuje się trochę gorzej. Dużo lepiej od niej w ataku, a także w obronie pracują Olivia Tomiałowicz i Claudia Sosnowska. Drużynę dobrze uzupełniają Marta Jujka oraz Tanasha Wright. Pomimo szerokiej ławki rezerwowych pozostałe osiem zawodniczek odgrywało epizodyczne role w kilku spotkaniach.

Dużo równiejszym zespołem, aczkolwiek z węższą ławką, okazuje się być AZS. Najlepiej punktują: Liudmila Sapova (286 pkt.), Justyna Żurowska (266) i Sidney Spencer (261). Na Amerykankę powinno się szczególnie uważać, ponieważ jest bardzo groźna zza linii 6,25m, a także nieomylna przy dotychczasowych 17 rzutach osobistych. Najlepsza asystentka to Samantha Richards, która wspaniale rozgrywa piłkę. Pod swoim koszem, a też często i przeciwnika bardzo dobrze radzi sobie Izabela Piekarska, stąd też jej spota ilość zbiórek. Groźne w grze ofensywnej są również zmienniczki Yuliya Dureika i Agnieszka Kaczmarczyk. Nie można zapomnieć o Nicky Anosike, która w 8 spotkaniach uzbierała 106 punktów. Przypomnijmy, że Amerykanka powróciła do naszego zespołu w przerwie zimowej, zastępując Jelę Vidacic. Świetną alternatywą dla Richards jest zaś Katarzyna Dźwigalska, której wysiłek został ostatnio doceniony poprzez nagrodę dla najlepszej zawodniczki w meczu z INEĄ. Trener Maciejewski może też skorzystać z usług którejś z młodych zawodniczek. Najczęściej była to Agata Chaliburda, ale na swoją szansę czekają również Justyna Maruszczak i Claudia Trębicka.

Miejmy nadzieję, że mimo zerowej stawki tej rywalizacji oba kluby stworzą nam wspaniały pokaz koszykówki i w tej ostatniej kolejce będziemy mogli nadal emocjonować się żeńskim basketem. Spotkanie rozpocznie się w środę 17 marca o godzinie 18 w hali HSW Gdynia przy ul. Kazimierza Górskiego. Oby tylko nasze akademiczki pokazały, że nic złego nie dzieje się z ich formą tuż przed play-offami.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do