Gmina Santok we współpracy z Fundacją "Palący Problem - Heracleum" zorganizowały szkolenie, poświęcone metodom zwalczania barszczu Sosnowskiego. Szkolenie skierowane było do mieszkańców gminy Santok, a poprowadzili je specjaliści z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin. Barszcz Sosnowskiego został sprowadzony do Polski w latach siedemdziesiątych z Kaukazu jako roślina paszowa. Niestety rozrasta się ona bardzo szybko na nieużytki rolne, powodując spadek wartości ziemi przy sprzedaży. Jest to roślina niebezpieczna dla ludzi i zwierząt. Kontakt z nią powoduje bardzo poważne oparzenia i rany. Stanisław Chudzik, wójt Santoka ma nadzieję, że w jego gminie uda się zwalczyć tę roślinę.
Zdaniem Andrzeja Trzaskowskiego, wiceprezesa Fundacji "Palący Problem - Heracleum", nadmierne rozrastanie się barszczu Sosnowskiego, to nie tylko problem gminy Santok, ale także innych wsi oraz miast.
Z obserwacji Fundacji "Palący problem - Heracleum" wynika, że wyjątkowo duże połacie tych roślin porastają wiele terenów zielonych w Gorzowie. Błędem wielu osób jest koszenie barszczu Sosnowskiego, co powoduje jeszcze szybsze rozrastanie się rośliny. Więcej informacji o zwalczaniu tej rośliny i szkoleniach organizowanych przez Fundację "Palący Problem - Heracleum" można znależć na stronie internetowej www.palacyproblem.pl
Komentarze opinie