Reklama

Szkoda kolegów, bo oni bardziej ucierpieli - K. Pecyna

31/07/2006 22:06
Krzysztof Pecyna najmniej odczuł skutki upadku, który miał miejsce podczas wczorajszego spotkania gorzowskiej Stali ze Startem Gniezno w biegu 14. O stan zdrowia oraz ocenę występu zapytaliśmy wychowanka pilskiej Polonii tuż po zakończeniu spotkania...



Może zaczniemy od stanu zdrowia, jak odczułeś dwa upadki?

Obojczyk mnie boli tylko, ale wszystko jest w porządku. Nic nie mam złamane tak, więc cieszę się. Szkoda tylko kolegów, bo oni byli bardziej ucierpieli ode mnie.

Jak wypadek w biegu 14 wyglądał z Twojej perspektywy?

Nie chce być sędzią, bo później ktoś powie, że ja powiedziałem tak a nie inaczej, a może być inaczej, mogę kogoś pokrzywdzić. Tam nikt nie odpuścił w zasadzie, ani Ruud ani Jankowski i to była chyba w ferworze walki sytuacja. Choć ciężko to wszystko określić.

Jak oceniasz swój dzisiejszy start na gorzowskim torze?

Nie jestem zadowolony z dzisiejszego występu. Tylko trzy punkty w zasadniczych, a później była jeszcze trójka. Był defekt, wykluczenie, jedno zero.. w ogóle nieporozumienie. Dziś były takie zawody. Nie jestem zadowolony, musze z tego występu szybko wyciągnąć wnioski.

Przed nami pozostała już runda play-off. Jaki będzie cel gnieźnieńskiego Startu?

Obecnie to mnie trzyma jeszcze ta sytuacja tych zawodników, których nie mamy. Jensen, Anderson, Jabłoński i Gomólski, ciągle jakieś kontuzje. W drużynie nie ma, kto jeździć w zasadzie, są co prawda Dawid Cieślewicz czy Łukasz Jankowski, ale nie jest za wesoło. Na pewno będziemy walczyć.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do