Upowszechnienie przedszkoli i nauka w szkole od 6. roku życia - to propozycje Związku Nauczycielstwa Polskiego. W formie inicjatywy obywatelskiej ten projekt trafi na ręce Ministra Edukacji w ciągu najbliższych kilku tygodni. Teraz trwa zbieranie podpisów pod nim. Pomysł posłania do szkół sześciolatków pojawia się już nie po raz pierwszy.
Barbara Zajbert przewodnicząca gorzowskiego okręgu ZNP, podkreśla że wcześniejszy start dzieci w szkole, to dostosowanie polskiego szkolnictwa do standardów unijnych. We Francji, Holandii i Szwajcarii rodzice mają obowiązek posłania dziecka do przedszkola, gdy ono skończy pięć lat, a do szkoły idą sześciolatki. ZNP chce, by podobnie było w Polsce. Pomysł budzi spore emocje, głownie wśród nauczycieli, którzy na co dzień pracują z sześciolatkami. Jak powiedziały nam wychowawczynie z Przedszkola Miejskiego numer 29 w Gorzowie, sześciolatek emocjonalnie nie jest przygotowany do podjęcia nauki. W Gorzowie działa teraz 27 przedszkoli, uczęszcza do nich 1062. sześciolatków. Gdyby obowiązek szkoły dla młodszych dzieci został wprowadzony od przeszłego roku, w pierwszych klasach pojawi się 1033 dzieci. Tyle bowiem w gorzowskich przedszkolach jest obecnie pięciolatków.
Komentarze opinie