Święto miasta już w ten weekend. Grają też piłkarze
egorzow.pl - Marcin
25/08/2016 16:49
Ostatni weekend sierpnia to przede wszystkim wielkie święto miasta i zakończenie wakacji w rytmie motoryzacyjnych emocji związanych z Moto Racing Show i kolejną odsłoną cyklu walki o indywidualne mistrzostwo świata na żużlu. Kolejne mecze rozegrają też IV-ligowi piłkarze.
Piłka nożna - 5. kolejka IV ligi lubuskiej: Odra Bytom Odrzański - Piast Gorzów-Karnin 27.08.2016r., godz. 17, Stadion Gminny przy ul. Sportowej 1 w Bytomiu Odrzańskim
"Czerwono-czarni" rozegrają korespondencyjny pojedynek, gdyż zmierzą się dwie najgorsze w tej chwili drużyny rozgrywek. Gorzowianie jednak mają tę przewagę, że zdobyli dwa punkty dzięki remisom 2:2 z Arką Nowa Sól i Meprozetem Stare Kurowo. Poza tym przegrali 0:3 z Odrą w Górzycy i Koroną w Kożuchowie. To pokazuje, że na wyjazdach radzą sobie niezwykle słabo. Podopiecznym Mateusza Konefała wyraźnie brakuje dobrej komunikacji w zespole i spokoju w rozegraniu, co na boisku często tworzy chaos. W ostatnim starciu z Meprozetem niewiele już brakowało do zwycięstwa, ale gościom udało się wyrównać po błędach defensywy. Grający trener Piasta nie wiedział już, jak skomentować postępowanie swojego zespołu. Spora szansa na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie pojawia się wraz ze spotkaniem z Odrą, która nie zdobyła ani jednego punktu do ligowej tabeli i zaledwie dwa razy trafiała do siatki, tracąc 12 bramek. Ekipa z Bytomia Odrzańskiego najpierw przegrała 0:2 z Ilanką Rzepin, potem 1:3 ze Spójnią w Ośnie Lubuskim, 1:5 z Formacją Port 2000 Mostki, a ostatnio 0:2 z Budowlanymi w Lubsku. Ekipa z Bytomia Odrzańskiego jest już ograna na IV-ligowym gruncie, gdyż występuje na nim od 2009 roku. Jak poradzą sobie z mającym spore problemy spadkowiczem z wyższego szczebla? Przekonamy się w sobotę.
Żużel - 7. runda Speedway Grand Prix: 2016 MIB NORDIC FIM GORZOW Speedway Grand Prix of Poland 27.08.2016r., godz. 19, Stadion im. Edwarda Jancarza przy ul. Śląskiej w Gorzowie
To będzie naprawdę niesamowity weekend z motoryzacją. Jako przedsmak kolejnej rundy GP w piątek odbędą się pokazy freestyle motocross i Moto Racing Show. Poza tym przygotowano też mnóstwo ciekawych koncertów i wiele innych atrakcji, w tym zakończenie lata w towarzystwie ponad 30 klubów sportowych i różnych dyscyplin. Daniem głównym będzie jednak sobotnie Grand Prix na żużlu, w którym udział weźmie m. in. wychowanek Stali Gorzów, Bartosz Zmarzlik. Dla 21-latka będzie to pierwszy start przed własną publicznością jako stałego uczestnika cyklu. Do tej pory na Stadionie im. Edwarda Jancarza występował z dziką kartą. W dotychczasowych rundach uzbierał 61 punktów i zajmuje wysokie, szóste miejsce, a wielu ekspertów i kibiców daje mu szanse na podium w końcowej klasyfikacji. Łatwo o to jednak nie będzie, bo tegoroczna stawka gwarantuje wiele emocji, co w połączeniu z ciekawą geometrią i dość trudnym technicznie torem, ale dającym wiele możliwości ścigania, tworzy mieszankę wybuchową. Plejada nazwisk jest naprawdę niesamowita, a dość wspomnieć lidera przejściowej klasyfikacji, Grega Hancocka, ktory ma chrapkę na czwarty tytuł. w pogoni za nim są Tai Woffinden i mający niesamowity sezon Jason Doyle. Nie bez szans jest też inny z Polaków, Maciej Janowski, będący obecnie czwarty. Coraz lepiej radzi sobie też Piotr Pawlicki. Solidny jest natomiast Chris Holder, a jeden z najlepszych sezonów w życiu odjeżdża Antonio Lindbaeck. Na tę chwilę to te właśnie nazwiska można oglądać w czołowej ósemce, ale w walce wciąż liczą się Peter Kildemand czy takie uznane marki jak Nicki Pedersen, Matej Zagar, Niels Kristian Iversen i Andreas Jonsson. Tradycyjnie już odstaje Chris Harris. Ostatnim z podstawowej 15-stki jest Fredrik Lindgren, który zastępuję od początku sezonu Jarosława Hampela. "Mały" powraca do żużla, ale z udziału w GP zrezygnował na rzecz Szweda. Stawkę, jako jednorazowa dzika karta, uzupełni Krzysztof Kasprzak, który przypomniał sobie dobrą jazdę z sezonu 2014 i zamierza powrócić do elity. Pierwszym krokiem będzie pokazanie się z dobrej strony na własnym torze, a drugim wywalczenie awansu do przyszłorocznego cyklu w odbywającym się tydzień później w Vetlandzie GP Challenge. Już na tydzień przed tymi zawodami sprzedano bilety na miejsca siedzące i Stal Gorzów, za pozwoleniem prezydenta miasta, uruchomiła sprzedaż wejściówek na miejsca stojące. Tego nie można przegapić! Zapowiada się znakomite ściganie!
Pełen harmonogram weekendowych imprez ---> TUTAJ.
Piłka nożna - 5. kolejka IV ligi lubuskiej: Stilon Gorzów - Budowlani Lubsko 28.08.2016r., godz. 17, Stadion OSiR przy ul. Olimpijskiej 1 w Gorzowie
Dzień po żużlowych emocjach na kolejne swoje spotkanie wybiegną piłkarze "niebiesko-białych". Stilon awansował na drugą pozycję w tabeli po tym, jak rzutem na taśmę pokonali 2:0 Formację Port 2000 w Mostkach. Bramki Rafała Świtaja i Adriana Nowaka w doliczonym czasie gry dały zwycięstwo w meczu, gdzie przez całą drugą połowę goście grali z przewagą jednego zawodnika, gdyż czerwoną kartkę otrzymał Dawid Juchacz. Gorzowianie do tej pory spisywali się co najmniej dobrze, ale zaliczyli wpadkę w Rzepinie i to właśnie Ilance ustępują pola w tabeli. Strata wynosi jednak tylko punkt. Budowlani to kolejny ze spadkowiczów z III ligi, w której z pozycji beniaminka zajęli w poprzednim sezonie 16. miejsce. Z drużyną z Gorzowa przegrali na tym szczeblu oba spotkania, ulegając u siebie 0:4, a przy Olimpijskiej aż 0:7. Nie dziwi więc fakt, że i teraz to Stilon jest faworytem. Ekipa z Lubska w ostatnich 16 latach na poziomie IV ligi spędziła raptem pięć sezonów, w pozostałych będąc w "okręgówce". Aktualnie zajmują dziewiąte miejsce z dorobkiem sześciu punktów, na co złożyły się dwa zwycięstwa (2:1 z Koroną Kożuchów oraz 2:0 z Odrą Bytom Odrzański) i dwie porażki (1:2 z Arką w Nowej Soli oraz Meprozetem w Starym Kurowie). Są więc kolejnym zespołem, który dotychczas dobrze pokazywał się tylko przed własną publicznością, choć trzeba przyznać, że na wyjazdach powalczyli. Przeciwko Stilonowi nie daje im się jednak większych szans i nie ma w tym nic dziwnego. Podopieczni Adama Gołubowskiego otwarcie celują w awans, a trenerzy rywali komplementują zespół, twierdząc, że w IV lidze marnuje się duży potencjał.
Komentarze opinie