Straż miejska przyjęła w swoje szeregi trzech nowych funkcjonariuszy. Wśród nich nie ma kobiet, choć startowały one w konkursie, a komendant powtarzał, że strażniczki są potrzebne.
Komendant Czesław Matuszak tłumaczy, że panowie po prostu okazali się lepsi, mieli ciekawsze pomysły na to, co chcieliby jako strażnicy zrobić. Nowi strażnicy to młodzi mężczyźni po studiach. Prace rozpoczną jeszcze w tym tygodniu, choć w mundurach, na ulicach miasta, zobaczymy ich najwcześniej w lutym. Kolejny nabór do straży ogłoszony zostanie w przyszłym roku. Być może wtedy go grona strażników dołączą i kobiety. Komendant Matuszka ma nadzieje, że docelowo gorzowska straż będzie liczyła przynajmniej 30 funkcjonariuszy.
Komentarze opinie