Trzy rozbite samochody, karetka pogotowia i policyjny radiowóz – tak wygląda poniedziałkowy, mroźny poranek na moście Lubuskim. Do stłuczki doszło tuż po godzinie 8.
Według policji wina może leżeć po stronie kierowcy bmw. Mówi Justyna Migdalska z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Samochody biorące udział w stłuczce są poważnie uszkodzone, a widok miejsca tego zdarzenia sprawia, że przejeżdżający mostem kierowcy ściągają nogę z gazu.
Most Lubuski, mimo drobnych utrudnień w ruchu, jest przejezdny.
Komentarze opinie