Reklama

Stilon Gorzów - Lubuszanin Drezdenko 15.06.2013r., godz. 15:30

15/06/2013 15:30
Trwa minimaraton meczów Stilonu u siebie. Niebiesko-biali zaczęli tydzień temu ze Spójnią Ośno Lubuskie. Podopieczni Zenona Burzawy w Gorzowie polegli 1:3. Teraz rywalem gorzowian będzie Lubuszanin Drezdenko. Jeżeli Stilon wygra i tym razem, to już właściwie zapewni sobie pierwsze miejsce w IV lidze lubuskiej na koniec sezonu 2012/2013. Mecz z Żółto-niebieskimi to kolejny pojedynek przełożony z marca, kiedy spotkanie nie doszło do skutku z powodu śniegu zalegającego na murawie stadionu przy Olimpijskiej.

W ubiegłą sobotę podopieczni Tomasza Jeża pokonali w zaległym spotkaniu Spójnię Ośno Lubuskie 3:1. Zdobycie punktów w tym pojedynku jednak nie było tak łatwe. Stilon wyszedł na prowadzenie dopiero w 33 minucie dzięki trafieniu niezawodnego Pawła Posmyka. Ośnianie jednak po tym trafieniu nie załamali się i zdołali wyrównać wynik spotkania w 65. minucie. Błąd popełniła nasza defensywa, a na listę strzelców wpisał się Daniel Szafran. To tylko podrażniło Niebiesko-białych. W 75. minucie na listę strzelców wpisał się Jakub Rosołowicz, a dwoma żółtymi i w konsekwencji czerwoną kartką za dyskusje z sędzią został ukarany bramkarz Spójni. Podopieczni Tomasza Jeża zdołali to wykorzystać i podwyższyli na 3:1 w 85. minucie. Po podaniu Damiana Szałasa kapitalnym uderzeniem w samo okienko popisał się Rafał Timoszyk. W tym emocjonującym spotkaniu zadebiutował w bramce Stilonu 18-letni Wojciech Rozmiarek, jednak poza paroma sytuacjami nie musiał on się zbytnio wysilać. W meczu z Lubuszaninem żaden z zawodników Stilonu nie będzie pauzować za żółte kartki. W kolejnym spotkaniu w podstawowym składzie wybiec już powinni leczący ostatnio urazy Bartosz Werbski i Maciej Truszczyński. Do końca sezonu zaś już raczej w kadrze nie pojawią się Mateusz Trachimowicz i Łukasz Kowalczyk. Pierwszy leczy kontuzję, a napastnik który zimą przyszedł do Stilonu przestał uczęszczać na treningi.

Lubuszanin Drezdenko to zwycięzca ubiegłorocznych rozgrywek gorzowskiej klasy okręgowej. Podopieczni Jana Walkowiaka na chwilę obecną zajmują w IV lidze 10. pozycję. Żółto-niebiescy rozegrali dotychczas 27 meczów, w których zdobyli 36 punktów. Udało się to dzięki 10 wygranym i 6 remisom. Oprócz tego Lubuszanin nie zdobył ani punktu w 11 spotkaniach. Lubuszanin w ubiegłą sobotę uległ u siebie Błękitnym Lubno 0:1. Kolejkę wcześniej podopieczni Jana Walkowiaka zdołali jednak u siebie zwyciężyć po emocjonującym meczu z ŁKSem Łęknica 3:2. Dla gospodarzy trafiali Rafał Ciba i dwukrotnie najstarszy zawodnik Lubuszanina, 44-letni Włodzimierz Pastwa. Jednak najskuteczniejszym strzelcem zespołu jest Wojciech Pfal, który w tym sezonie jedenastokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Tuż za nim w klasyfikacji strzelców jest 36-letni Rafał Ciba. On bramkarzy rywali pokonywał 10 razy. Aktualny bilans bramkowy jest dla Lubuszanina bardzo niekorzystny i wynosi 34-54. Co ciekawe blisko dołączenia do Lubuszanina przed tym sezonem był...Paweł Posmyk, który jest wychowankiem Żółto-niebieskich.

Gorzowianie z Lubuszaninem w historii mierzyli się siedemnaście razy. Niebiesko-biali górą byli osiem razy, a trzykrotnie zwyciężali Żółto-niebiescy. W spotkaniach między tymi drużynami sześciokrotnie padał remis. Bilans bramkowy jest zdecydowanie korzystny dla podopiecznych Tomasza Jeża, a wynosi 36-11. Ostatnio Niebiesko-biali mierzyli się z zespołem z Drezdenka w roku 2006. Prowadzony wówczas przez Andrzeja Rejmana Stilon przegrał u siebie z KSem Drezdenko 0:1. W tym sezonie do starcia tych dwóch zespołów nie doszło. Na rozegranie meczu w Drezdenku nie zgodziła się policja, przez co Żółto-niebiescy zostali ukarani walkowerem.

Do starcia Stilonu z Lubuszaninem dojdzie już w najbliższą sobotę na stadionie przy ulicy Olimpijskiej. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 15:30.

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do