Grzegorz Wąchała to kibic Stali Gorzów pochodzący ze Szczecina. Mężczyzna cierpi na chorobę nowotworową, a koszty jej leczenia niestety nie są małe. Fan żółto-niebieskich prosi o wsparcie ludzi dobrej woli.
Grzegorz Staleczce kibicuje od 1994 roku. Wówczas tata zabrał go po raz pierwszy na mecz. - Od tamtego momentu w każdym sezonie staram się być przynajmniej kilka razy w roku na meczu. Zazwyczaj jadę wspólnie z tatą, bo żużel i Stal to nasza wspólna pasja i miłość. Tata jest kibicem Stali od ponad 50 lat, ponieważ pochodzi z Gorzowa - mówi Grzegorz.
Co ciekawe, mężczyzna urodził się i mieszka w Szczecinie, ale jak mówi, miłość do nadwarciańskiego klubu wyssał "z mlekiem ojca".
Od 2009 roku Wąchała walczy z nowotworem - ziarnicą złośliwą. Po pierwszym leczeniu nastąpił nawrót choroby. Grzegorza czeka kolejna chemioterapia i autoprzeszczep szpiku kostnego.
Mężczyzna nie ukrywa, że liczy na finansowe wsparcie dobrodusznych ludzi. Dodatkowe fundusze posłużyłyby na zakup leków, sprzętu rehabilitacyjnego, materiałów opatrunkowych i opłacenie transportu na badania i konsultacje, które odbywają się we Wrocławiu i Poznaniu.
Wpłaty można kierować na konto Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej: PKO BP 21 1020 4795 0000 9302 0004 5757 z dopiskiem: "na leczenie - Grzegorz Wąchała".
Komentarze opinie