Stal zrehabilitowała się przed własną publicznością wygrywając z

Po niespodziewanej porażce Rybniku do jakiej doszło tydzień temu, Stal zrehabilitowała się przed własną publicznością pewnie wygrywając z RKM -em Rybnik 56 do 34. Tym samym w półfinale play off pierwszej ligi jest remis 1 do 1 i o tym kto awansuje do finału play off zadecyduje trzecie spotkanie obu ekip. Nasz zespół od początku pewnie kontrolował sytuację i systematycznie powiększał przewagę.
Mirosław Korbel trener rybnickich Rekinów przyznał po meczu, że tym razem Gorzowianie byli po za zasięgiem jego zawodników
- Niespodziewałem się tak wielkiej przegranej. Gorzowianie dysponowali dzisiaj dużo szybszym sprzętem.
Słowa Rybnickiego szkoleniowca potwierdził prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki
- To był pracowity tydzień. Pomogliśmy każdemu zawodnikowi , który się do nas o to zwrócił. Na to zawsze znajdą się pieniądze.
Młodzieżowiec Stali Paweł Hlib cieszył się ze zdobytych 10 punktów i jak się wyraził ma nadzieję , że częściowo zmazał plamę po meczu w Rybniku , gdzie zdobył tylko 2 punkty
Gorzowskiej publiczności podobała się również jazda innego młodzieżowca Adriana Szewczykowskiego, który w dwóch startach wywalczył ważne dla drużyny 3 punty i imponował widowiskową techniką jazdy.Dla Stali najwięcej punktów 14 zdobył Magnus Zetterstroem. Dobrze zaprezentowali się także Niklas Klingberg i Matej Ferjan, którzy wywalczyli po 9 punktów oraz Jesper Jensen zdobywca 7 punktów w 3 startach, który wciąż odczuwa skutki upadku w meczu w Rybniku.
W ekipie Stali Gorzów pełen optymizm, a decydujące spotkanie z Rybnikiem o to , która z ekip wystąpi w finale play off I ligi już za tydzień na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie.