Stal przekłada swoje świętowanie po tragedii w Zielonej Górze
RMG Fm
03/10/2011 17:18
Nie będzie zapowiadanej na wieczór fety na bulwarze z okazji zdobycia przez naszych żużlowców brązowego medalu w speedway ekstralidze. Władze klubu chcą uszanować to, co zdarzyło się w Zielonej Górze. Pod kołami policyjnego busa zginął młody 23-letni mężczyzna, ojciec 5-letniego dziecka. – Świętowanie w Gorzowie byłoby nie na miejscu – mówi prezes Stali Władysław Komarnicki. I przekłada imprezę na bulwarze na piątek.
Zielonogórska prokuratura wszczęła dwa dochodzenia w sprawie nocnych wydarzeń w mieście. Pierwsze dotyczy tragicznego wypadku, w którym zginął kibic Falubazu. Drugie regularnej bitwy, którą kilkuset kibiców stoczyło z policją.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 23-letni Krzysztof, kibic Falubazu, zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Mówi prokurator okręgowy Alfred Staszak.
Kierowca policyjnego auta został już przesłuchany. Z badania wynika, że był trzeźwy.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło, gdy kibice wracali z fety po zdobyciu przez zielonogórskich żużlowców tytułu mistrzów Polski. Zamieszki trwały kilkadziesiąt minut. Zatrzymano 9 osób. Ranne zostały dwie policjantki z zielonogórskiej drogówki.
Tymczasem prezydent Zielonej Góry powołał sztab kryzysowy, który ma monitorować sytuację w mieście. Poprosił też mieszkańców o zachowanie spokoju.
Na spotkanie sztabu zaproszony został również prezes Falubazu Robert Dowhan. Władze miasta apelują również do dyrekcji szkół o zwrócenie szczególnej uwagi na zachowanie uczniów. Szkoły mają przeprowadzić zajęcia na temat bezpiecznego zachowania w miejscach publicznych.
Do Zielonej Góry przyjechał wiceminister MSWiA Adam Rapacki. Podczas konferencji prasowej powiedział, że: “ze wstępnych ustaleń wynika, że potrącenie kibica zielonogórskiej drużyny żużlowej przez policyjny radiowóz było nieszczęśliwym, tragicznym wypadkiem”. Rapacki dodał, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż potrącenie kibica było nieszczęśliwym wypadkiem, a radiowóz nie przekroczył dozwolonej w tym rejonie prędkości. Zapowiedział, że do Zielonej Góry zostaną skierowani dodatkowi policjanci na wypadek dalszych burd. Zaapelował do kibiców o zachowanie spokoju.
Komentarze opinie