Stal Gorzów - ROW Rybnik 29.05.2016r., godz. 19:30

Żużel - 7. kolejka PGE Ekstraligi: Stal Gorzów - ROW Rybnik 29.05.2016r., godz. 19:30, Stadion im. Edwarda Jancarza przy ul. Śląskiej w Gorzowie

To już ostatni mecz przed rundą rewanżową, lecz obie drużyny mają zaległości. O ile gorzowianie muszą nadrobić tylko mecz z Unią Tarnów, to w przypadku rybniczac trudno mówić odzwierciedleniu ich siły poprzez miejsce w tabeli. Ekipa Piotra Żyto zajmuje bowiem szóste miejsce, ale ma za sobą dopiero trzy spotkania: przegrane z Ekantor.pl Falubazem w Zielonej Górze (43:46), zwycięskie z MRGARDEN GKM Grudziądz u siebie (55:35) oraz remis z Fogo Unią w Lesznie. To pokazuje, że z ROW-em Rybnik należy się liczyć, choć mecz przy W69 odbywał się przy sporych anomaliach pogodowych i zielonogórzanie nie mogli mówić o atucie własnego toru. Ta kwestia może być też znacząca w przypadku rybnickiej ekipy, dlatego w Gorzowie niekoniecznie muszą sobie poradzić. W składzie są jednak zawodnicy, którzy lubią tor przy Śląskiej, a mowa o Andreasie Jonssonie czy Grigoriju Łagucie. Stare kąty przypomnieć może sobie Rune Holta, a o Damianowi Balińskiemu nie jest to obca nawierzchnia. Również juniorzy mieli okazję do startów na "Jancarzu" i największy problem z dopasowaniem może mieć jedynie Max Fricke.
Stal nie zamierza jednak oddawać przeciwnikom punktów na własnym obiekcie. Do tej pory nawet na wyjeździe potrafili wiele ugrać, co czyni ich jedyną niepokonaną drużyną w PGE Ekstralidze. W pięciu pojedynkach dwukrotnie jechali u siebie rozbijając ekipy GKM-u (54:36) i Get Well Toruń (62:28). Już inauguracja sezonu była udana, bo "żółto-niebiescy" z Leszna wywieźli zwycięstwo 48:42. Kibice zostali zaś wprawieni w euforię w minioną niedzielę, gdy po raz pierwszy od 15 lat udało się wygrać w Zielonej Górze. Trochę pomogły problemy kadrowe Falubazu, ale i tak nie nie było łatwo, bo wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim wyścigu. Spełnia się założenie gorzowian o wyrównanej kadrze. Nieco słabiej spisuje się jedynie Michael Jepsen Jensen, ale po zmianach sprzętowych oczekuje się poprawy u niego. Lepsze występy gorszymi przeplata czasem Przemysław Pawlicki, ale i tak jest pewnym punktem zespołu. Swoje w biegu juniorskim robi Adrian Cyfer, a w walce z seniorami brakuje nieco pewności siebie i konsekwencji. Niekwestionowanymi liderami są Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak, dwójka najskuteczniejszych w całej Ekstralidze, których solidnie wspomagają Niels Kristian Iversen i powoli wchodzący na wysokie obroty Matej Zagar. Drużyna Stanisława Chomskiego jest uznawana za faworyta, ale ten sezon pokazał już, że to nie zawsze ma przełożenie na końcowy wynik. Trener zresztą i tak zwykle tonuje nastroje i dwa duże punkty trzeba po prostu wywalczyć. – Rybnik na pewno jedzie lepiej niż wszyscy prognozowali - stwierdził szkoleniowiec.
Awizowane składy:
ROW Rybnik:
1. Andreas Jonsson
2. Damian Baliński
3. Max Fricke
4. Rune Holta
5. Grigorij Łaguta
6. Kacper Woryna
Stal Gorzów:
9. Niels Kristian Iversen
10. Michael Jepsen Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Matej Zagar
13. Krzysztof Kasprzak
14. Bartosz Zmarzlik

Autor: Marcin Malinowski