Sprawą tzw. „martwych dusz” w gorzowskiej PO będzie teraz zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Jak powiedział rzecznik gorzowskiej prokuratury Dariusz Domarecki, sprawa została przekazana do Szczecina, żeby uniknąć ewentualnych zarzutów braku obiektywizmu.
- To nie dotyczy ani prowadzącego sprawę w Gorzowie, ani osób, którym postawiono zarzuty – wyjaśnia Domarecki. Jak podkreśla, wśród polityków PO w Lubuskiem są osoby, które w przeszłości, bądź studiowały, bądź w jakikolwiek inny sposób miały kontakt z pracownikami prokuratury w Gorzowie. – Dlatego, żeby uniknąć sytuacji, że może zostać to wykorzystane, sprawa już przeciwko konkretnym osobom została przekazana do Szczecina – wyjaśnia Domarecki.
Dotąd sprawę badała gorzowska Prokuratura Rejonowa. Śledczy postawili pięciu osobom zarzut podrabiania podpisów na deklaracjach członkowskich. Wśród nich jest gorzowski radny Marcin Gucia.
Komentarze opinie