Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Krzysztof Hurka został szefem konwentu dyrektorów wszystkich pośredniaków naszego województwa. Konwent spotyka się m.in. by uzgadniać stanowisko w sprawach przepisów, jakie będą ich obowiązywać. Teraz największym problemem urzędów, także gorzowskiego, jest to, że w rejestrze zostali ludzie w najcięższej sytuacji- długotrwale bezrobotni i najsłabiej wykształceni.
Urząd pracy robi co może, by ich przekwalifikować, ale w pewnych sprawach ograniczają go przepisy. Kierując bezrobotnych na szkolenia może im płacić tylko od 20 do 40 procent zasiłku dla bezrobotnych, podczas gdy inne instytucje pozarządowe płacą znacznie więcej. - Bezrobotni bronią się więc przed kursami rękami i nogami - mówi dyrektor Hurka. To dlatego, że jeśli pracują "na czarno" i stanowi to jedyne źródło ich utrzymania, uczestnictwo w miesięcznym choćby kursie pozbawia ich środków do życia - dodaje dyrektor. Mimo to gorzowski pośredniak robi co może. Teraz przeznaczył dodatkowo pół miliona złotych na szkolenia. Szkolić będą kierowców kat. C+E, obsługujących obrabiarki numeryczne i koparko- ładowarki. Na tych pracowników jest największe zapotrzebowanie. W maju z urzędu wyrejestrowało się ok. 200 osób.
Komentarze opinie