
Relacja z West Fighting MMA 3
Po pięciu latach przerwy w Gorzowie ponownie odbyła się gala West Fighting MMA. Jej trzecia edycja była całkiem udana dla gorzowskich zawodników, którzy wygrali pięć z siedmiu walk z rywalami z innych miejscowości. Już teraz pojawiają się zapowiedzi kolejnej odsłony.
W hali przy ulicy Czereśniowej w sumie można było obejrzeć aż 13 walk, licząc również pojedynek kadetów przed oficjalnym rozpoczęciem gali. Nie zabrakło ciekawych pojedynków, interesujących poddań, spektakularnych akcji, ale też i kontrowersji, związanych ze zbyt szybkich przerwaniem walk przez sędziego.
W walce wieczoru zmierzyli się Paweł Krawczuk i Krzysztof Podemski. Zawodnik GSSiR Jamniuk Gorzów znakomicie wyczuł rywala, łapiąc go za nogę przy wykopie. Gdyż wojownik Malinowski Team Żagań znalazł się na macie, to został zasypany gradem ciosem, a arbiter przerwał starcie. Zdaniem Podemskiego zrobił to jednak zbyt szybko.
Poza samymi sportowymi emocjami organizatorzy zadbali też o wrażenia artystyczne, zapraszając dziewczyny do Zumby, sobowtóra Freddy'ego Mercury'ego czy PESOS-a, który zagrał na saksofonie.
Grzegorz Biegański, organizator gali i trener Jamniuka, uznał imprezę za udaną i potwierdził pierwsze doniesienia o czwartej edycji West Fighting MMA. - Jestem zadowolony. Gala bardzo fajnie wyszła. Wszystko według planu, a nawet więcej. Zawodnicy pokazali klasę. Jedna walka, niestety, moim zdaniem nie powinna się zakończyć. Poza tym same wygrane. Najlepszym pojedynkiem była walka wieczoru. Paweł, jak zawsze w Gorzowie, pokazał swoją klasę. Wyczuł moment, kiedy mógł podciąć przeciwnika i dokończyć walkę w parterze. Zawodnik przegrany zawsze będzie szukał dziury w całym. Moim zdaniem dobrze, że przerwano, bo Paweł mógł zrobić krzywdę rywalowi. Trzy czwarte trybun zapełnione, pełne stoliki, więc jestem bardzo zadowolony z frekwencji. U nas w Gorzowie jest sporo klubów, które trenują różne sporty walki. Od głównego sponsora, Franciszka Jamniuka, dostałem już potwierdzenie. Zapiera się, że w przyszłym roku robimy galę i to z jeszcze większym rozmachem - przyznał.
Wyniki gali West Fighting MMA 3:
K1:
do 71 kg: Przemysław Lubecki (Boran Barlinek) vs Jakub Barbachowski (GSSiR Jamniuk Gorzów) - zwycięstwo przez TKO w III rundzie
do 83 kg: Aleksander Wereśniak (Boran Barlinek) vs Tomasz Duda (Jatubaht Szczecin) - remis jednogłośną decyzją sędziów
Walki amatorskie MMA:
do 67 kg: Dawid Sobkowiak (GSSiR Jamniuk Gorzów) vs Gracjan Wiatkowski (Warriors Kostrzyn) - zwycięstwo przez poddanie po trójkątnym duszeniu w I rundzie
do 52 kg kobiety: Angelika Ziętek-Czeszak (Berserkers Stargard) vs Natalia Jędrysiak (Bambero Team Wyszków) - zwycięstwo przez jednogłośną decyzję sędziów
do 68 kg: Aleks Shevchenko (Pretorian Gorzów) vs Filip Zakrzewski (UKS Miejska Górka) - zwycięstwo przez KO w I rundzie
do 66 kg: Dawid Wylegała (K.O.ZAK Gorzów) vs Paweł Szumlas (DAAS Berserkers Team Bielsko-Biała) - zwycięstwo przez jednogłośną decyzję sędziów
do 70 kg: Wojciech Maciantowicz (GSSiR Jamniuk Gorzów) vs Michał Szarszewski (Golub-Dobrzyn) - zwycięstwo przez KO w I rundzie
do 84 kg: Wojciech Polek (Garda Chojna/Boran Team) vs Konrad Krawczuk (GSSiR Jamniuk Gorzów) - zwycięstwo przez duszenie zza pleców w I rundzie
do 85 kg: Adam "aem" Mirzyński (Dragon Gorzów) vs Łukasz Pietrykowski (GSSiR Jamniuk Gorzów) - zwycięstwo przez TKO w I rundzie
Walki zawodowe MMA:
do 73 kg: Daniel Hodor (Wataha Sosnowiec) vs Adam Smulski (Linke Gold Team Szczecin) - zwycięstwo przez poddanie po trójkątnym duszeniu w I rundzie
do 110 kg: Michał "Piwo" Piwowarski (Koch Team Szczecin) vs Jakub Szymon Bresiński (Kościan) - zwycięstwo przez KO w I rundzie
do 93 kg: Paweł Krawczuk (GSSiR Jamniuk Gorzów) vs Krzysztof Podemski (Malinowski Team Żagań) - zwycięstwo przez KO w I rundzie
Autor: Marcin Malinowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie