Reklama

Spór o polską akcyzę już w Luksemburgu

17/11/2005 09:02
Właściciele sprowadzonych z Unii używanych aut osobowych mogą być już pewni, że Europejski Trybunał Sprawiedliwości zajmie się problemem akcyzy, którą musieli zapłacić przy imporcie - informuje "Rzeczpospolita". W Dzienniku Urzędowym UE z 12 listopada ukazało się zawiadomienie o wpłynięciu do ETS ich sprawy (sygn. C-313/05). Zdaniem ekspertów obciążenie ich akcyzą było sprzeczne z normami UE. Wątpliwości mają również sądy, a warszawski WSA dał temu dowód, zadając pytanie ETS.

WSA chce się upewnić, czy art. 80 ust. 3 pkt 3 polskiej ustawy o podatku akcyzowym jest zgodny z art. 25 traktatu ustanawiającego Wspólnoty Europejskie, który zabrania nakładania ceł i opłat równoważnych, jeżeli przedmiotem transakcji jest towar unijny. Kolejna wątpliwość dotyczy art. 90 traktatu, zakazującego nakładania bezpośrednich lub pośrednich ciężarów na towary z UE, jeżeli byłyby wyższe niż dopuszczone przez prawo wspólnotowe. WSA zapytał też, czy polska ustawa nie jest sprzeczna z regulacjami unijnymi w zakresie, w jakim akcyza może wpływać na cenę towaru, oraz obowiązku składania deklaracji uproszczonej w ciągu 5 dni od przywozu auta.

Jak informuje dziennik, na wyrok ETS czeka się około dwóch lat, choć zdarzają się spory o historii krótszej, np. rocznej. Polskie pytanie akcyzowe prawdopodobnie trafi teraz do rzecznika generalnego ETS, wydającego opinię w najistotniejszych sprawach (zadecydują jednak o tym sędziowie Trybunału).
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do