Niestety nieudanie zakończyli sezon ligowy żużlowcy Marsa RTV AGD. Z 4 juniorami w składzie gorzowska drużyna przegrała w stosunku 39:50. Rybnik był dzisiaj zespołem dużo lepszym co pokazał w dwumeczu. To już trzeci sezon z rzędu który gorzowianie kończą na 4 miejscu w 1 lidze
Gorzowianie pojechali bardzo blado. Walke nawiązywali jedynie Pecyna, Paluch i Hlib, ale i oni zaliczyli wpadki. Po rybnickiej stronie świetnie spisywał się Rosjanin z polskim paszportem: Roman Poważny. Do jego poziomu próbowali się dostroić Rafał Szombierski, Łukasz Romanek i co jest sporą niespodzianką 17-stoletni Patryk Pawlaszczyk.
Żużlowcy Marsa RTV AGD rozpoczęli tradycyjnie od pewnego 5:1 w biegu młodzieżowym gdzie Kamil Brzozowski i Paweł Hlib nie dali szans rybnickiej parze. Niestety po raz kolejny żółto-niebiescy w późniejszej fazie zawodów odstawali lepiej dysponowanym gościom. No bo jak tu wygrać mecz skoro gospodarze notorycznie przegrywają starty ? Z 15 dzisiejszych wyjść spod taśmy gorzowianie wygrali .dwa. Najpierw we wspomnianym już biegu młodzieżowców, a następnie w gonitwie dziesiątej gdzie Paweł Hlib i Krzysztof Pecyna ograli Rafała Szombierskiego i Wojciecha Druchniaka.
W dzisiejszym spotkaniu swoją szansę dostali w końcu najmłodsi żużlowcy Marsa RTV AGD Gorzów: Marcin Kozdraś i Adrian Szewczykowski. Nie zdobyli oni żadnego punktu, ale do nich nie można mieć żadnych pretensji.
Podsumowując, było to smutne spotkanie w pełni oddające atmosferę jaka wytworzyła się po przegranym meczu półfinałowym z Ostrowem. Warto jeszcze wspomnieć o kibicach. Było ich bardzo mało, ale ci którzy się stawili przy Śląskiej to właśnie ci najwierniejsi i oni chociaż nie zawiedli. Na 1 łuku wywieszony został transparent Działacze nie opuszczajcie Stali!. Czy można dodać coś więcej ?
Komentarze opinie