Marcin Kurczyna pokieruje gorzowskim Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Na miejskim zjeździe sprawozdawczo-wyborczym jego kandydaturę poparło 44 delegatów.
Jak powiedział – ze względu na wiele obowiązków zastanawiał się czy podoła, ale ostatecznie propozycję kolegów przyjął.
Niespodzianką była początkowa zgoda a chwilę później wycofanie się z kandydowania dotychczasowej przewodniczącej partii w mieście Mirosławy Winnickiej. Wycofała się w momencie, gdy okazało się, że oprócz niej na funkcję przewodniczącego jest jeszcze dwóch kandydatów.
Kontrkandydatką Kurczyny była Marzanna Tatarzyńska-Marat, która członkiem SLD jest od lipca ubiegłego roku. Poparło ją 16 delegatów. Wielogodzinny zjazd gorzowskiego SLD pokazał, że partia w mieście nie jest wolna od wewnętrznych konfliktów. Część delegatów opuściła miejsce zjazdu na znak protestu przeciwko dopuszczeniu do głosowania radnych z koła “Słoneczne”, które od kilku lat praktycznie nie prowadziło działalności statutowej. Do tego jego członkowie, za wyjątkiem Romana Bukartyka, mają wieloletnie zaległości w opłacaniu składek członkowskich. Gościem zjazdu był eurodeputowany Bogusław Liberadzki.
Komentarze opinie