Jak zapowiadają przedstawiciele spółki Intrall Polska, od nowego roku będzie produkowany w naszym kraju nowy Lublin3 Mi 4,6 w wersji skrzyniowej, który w większości wykorzystuje komponenty rodzimej produkcji. "Prace nad nowym pojazdem trwały kilka miesięcy - powiedział Jan Wielgus, kierujący fabrycznym Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym. - Opłacało się, bo najnowszy model to dobre auto".
Pojazd otrzymał wysokoprężny silnik Iveco 2.9 litra z wtryskiem common-rail. Moc wynosi 125 KM, a maksymalny moment obrotowy to 290 Nm przy 1800 o/m. Do przenoszenia napędu służy pięciobiegowa skrzynia Iveco 5S300 oraz hipoidalny tylny most, także włoski.
"Dzięki zastosowaniu włoskich podzespołów ładowność samochodu wzrosła do 2450 kilogramów - powiedział Roman Kozak, szef sprzedaży w Intrall Polska. To prawie tonę więcej od najbardziej dotąd ładownego skrzyniowego Lublina3 Mi. Samochód jest też prawie o metr dłuższy. Silnik wysunięto bardziej do przodu, dzięki czemu jest więcej miejsca w 3-osobowej kabinie.
Tak samo jak poprzednik, nowy 4,6 spełnia normy emisji Euro 3. Spala średnio 14 litrów oleju napędowego na 100 km i maksymalnie osiąga prędkość 110 km/h. Auto może być wyposażone w czujniki parkowania, elektrycznie otwierane szyby boczne, wspomaganie układu kierowniczego oraz tachograf.
Producent zapowiada wiele odmian Lublina3 Mi 4,6 tony. "Seryjną produkcję rozpoczniemy w styczniu. W przyszłym roku planujemy wyprodukować minimum 200 takich aut. Trafią na polski rynek oraz na nasze stałe rynki eksportowe, m.in. do Niemiec, Czech, na Słowację. Cena nowego modelu będzie znana w grudniu".
Komentarze opinie