Sezon grzybowy trwa, a pogoda sprzyja wycieczkom do lasu. Zbierając czarne łebki, przy okazji możemy nazbierać kleszczy. Jeśli już wbije się nam w skórę, poczujemy delikatne swędzenie. Najlepiej usunąć go od razu. Jak powiedziała nam Beata Szyszka-Jędrachowicz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej, dzięki temu możemy uniknąć chorób, jakie kleszcze przenoszą.
Na wszelki wypadek powinniśmy obserwować ranę, jaka powstała po usunięciu tego pasożyta. Każdy pojawiający się tam rumień, powinien nas zaniepokoić. Wówczas najlepiej odwiedzić lekarza. Co do metod usuwania kleszcza, sanepid radzi, by robić to przy pomocy pensety. Najlepiej, gdy uda się wyciągnąć tego pasożyta w całości. Nie można miejsca z kleszczem smarować tłuszczem. Jak przypominają specjaliści, nie ma 100% ochrony przed kleszczami, dlatego powinniśmy pamiętać o zakładaniu do lasu długich rękawów, spodni oraz czapki na głowy. Należy również stosować środki, które są dostępne w każdej aptece. Po powrocie trzeba dokładnie obejrzeć ciało.
Komentarze opinie