Negatywnie oceniają eksperci pomysł opodatkowania aut firmowych używanych do celów prywatnych, który znalazł się projekcie nowelizacji ustawy o VAT.
Nowe przepisy pozwalają na odliczanie całego VAT zawartego w cenie samochodu osobowego kupowanych przez firmy (dziś nie więcej niż 6 tys. zł), jednak zostanie wprowadzony podatek od używanych do celów prywatnych pojazdów służbowych. Projekt mówi, że podstawą 22-proc. comiesięcznego opodatkowania ma być 0,5% wartości początkowej przyjętej dla celów amortyzacji, nie mniej niż 0,5% wartości rynkowej samochodu osobowego z dnia przyjęcia go do użytkowania. Od prywatnego użytku pojazdów wziętych w leasing firmy zapłacą 22% VAT od 0,5% wartości auta określonej w umowie leasingowej.
To znaczy, że przy wymiarze podatku brana będzie pod uwagę rynkowa wartość pojazdu z początku jego eksploatacji w firmie. Podatek nie będzie się zmniejszał wraz z wiekiem samochodu - powiedział Arkadiusz Michaliszyn, doradca podatkowy w CMS Cameron McKenna.
Miesięczny podatek firma będzie zmuszona naliczać nawet na skutek jednorazowego, krótkotrwałego użycia auta do celu prywatnego. Nie będzie mierzona intensywność prywatnego jeżdżenia. Ministerstwo przyjęło zasadę, że praktycznie wszystkie osobowe auta są wykorzystywane do przejazdów prywatnych, więc de facto nie zamierza odróżniać użytku prywatnego od służbowego - zaznaczył Witold Modzelewski, prezes Instytutu Studiów Podatkowych.
Komentarze opinie