Jeszcze w ubiegłym roku generowała straty rzędu 300 tysięcy złotych rocznie. Władze Gorzowa nerwowo poszukiwały wówczas rozwiązania problemu nierentownej inwestycji. Chodzi o Centrum Sportowo Rehabilitacyjne Słowianka. Wybudowana przeszło 7 lat temu miała być wizytówką miasta i atrakcją turystyczną, dzięki której Gorzów miał zarabiać.
Po kilku latach działania okazało się że zamiast zysku w kasie miasta z powodu funkcjonowania Słowianki jest dług. Władze Gorzowa przystąpiły do działania. W centrum ograniczone zostało zatrudnienie, wprowadzono reżim oszczędnościowy, ponadto pojawiły się nowe usługi: gabinet kosmetyczny, solarium, ale przede wszystkim klub Nautilius. I to dzięki niemu jak mówi - prezes Słowianki Jerzy Kułaczkowski, centrum rehabilitacyjnosportowe zaczęło powoli stawać na nogi.
Słowianka nadal jednak generuje straty, dlatego już powstają pomysły na nowe inwestycje, które doprowadziłyby do wyrównania zysków i strat. Niewykluczone, że w pobliżu Słowianki powstanie hotel. Miałby on służyć zarówno turystom jak i sportowcom przyjeżdżającym na zawody do Gorzowa.
Hotel przy Słowiance pojawi się najwcześniej pod koniec 2008 roku lub na początku 2009.
Komentarze opinie