Są pierwsze komentarze gorzowskich przedstawicieli ZNP, dotyczące niechęci ministra edukacji Romana Giertycha, by spotkać się z protestującymi nauczycielami. Dziś od rana w całym kraju, także w Gorzowie trwa pogotowie strajkowe Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Na budynkach gorzowskiej oświaty pojawiały się flagi związkowe i plakaty. Nauczyciele domagają się między innymi zmiany stawek wzrostu wynagrodzenia. I właśnie w tej sprawie minister Giertych nie chce rozmawiać ze środowiskiem. Jego zdaniem sprawa jest zamknięta, bo budżet na rok 2007 jest już dawno ustalony. Mimo takiej postawy ministerstwa, nauczyciele nie zamierzają poddawać się w walce mówi nam przewodnicząca gorzowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego Barbara Zajbert. Nie można pozwolić, by pracę nauczycieli traktowano na tych samych zasadach jak pracę w biurze. Pogotowie strajkowe w Gorzowie potrwa do 15 maja, wówczas o zarząd główny ZNP podejmie decyzje o kolejnych formach protestu.
Komentarze opinie