Rozwój transportu publicznego w Gorzowie

Przygotowania Gorzowa do startu po unijne pieniądze, jakie będą do wzięcia od przyszłego roku, weszły w decydującą fazę- mówiła wiceprezydent Ewa Piekarz. To faza, w której pomysły, plany i założenia, zaczynają przekształcać się w projekty. Wśród nich te, dotyczące miejskiej komunikacji. Miasto złożyło już wniosek do tzw. funduszu na pomoc techniczną, by przygotować koncepcję rozwoju transportu publicznego, w tym tramwajowego, dla Gorzowa i ościennych gmin.

O imponujących planach magistratu w tym zakresie mówiliśmy już w minionym roku. Wtedy to z pytaniem o potrzeby komunikacyjne Gorzowa zwrócił się do magistratu minister transportu. Magistrat odpowiedział: potrzebujemy pieniędzy na budowę nowej linii tramwajowej przez Park Kopernika na Górczyn aż do wylotu na Strzelce,, do tego pieniędzy na dziesięć nowych niskopodłogowych tramwajów i środków na budowę na obrzeżach trzech centrów przesiadkowych, w których osoby spoza Gorzowa będa zostawiały auta i przesiadały się do tramwajów. Na wszystko to potrzeba ok. 300 mln złotych. – W końcu otwiera się szansa na sięgnięcie po sporą pomoc- mówi Ewa Piekarz.

Unijne pieniądze z nowego rozdania mają nam też pomóc w dokończeniu budowu Gorzowskiego Ośrodka Technologicznego. Będziemy się również starać o dofinansowanie projektu "Łączą nas rzeki", na który nie udało się uzyskać środków w minionym okresie finansowania.