Roztańczony festiwal zakończony sukcesem

Śmiało można podsumować, że jubileuszowa, XX edycja Międzynarodowego Tańca w Gorzowie zakończyła się dużym sukcesem. To również wartościowa promocja naszego miasta na całym świecie.

Festiwal wystartował 28 czerwca koncertem w amfiteatrze. Uczestnicy imprezy - zespoły taneczne z Polski, Bułgarii, Indonezji, Nepalu, Niemiec, Senegalu, Ukrainy i Turcji - przywitali się z mieszkańcami Gorzowa oczywiście w tanecznym stylu. Na widowni jak zwykle zebrały się tłumy. Spotkać można było zarówno rodziny młodych tancerzy, jak i gorzowian, którzy po prostu lubią klimat tej imprezy.

- W Małych Gorzowiakach tańczy moja wnuczka. Nie mogło więc mnie tu zabraknąć. To mój drugi festiwal, zawsze jest kolorowo i wesoło, aż miło patrzeć na te wszystkie dzieci rozwijające swoją pasję - powiedziała nam pani Maria.

Podczas piątkowego koncertu miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Dyrektor i reżyserka festiwalu otrzymali zaszczytny Order Uśmiechu po uprzednim wypiciu soku cytrynowego.

Uczestnicy imprezy mieli napięty grafik. Po piątkowym koncercie otwarcia, w sobotę w Teatrze im. Juliusza Osterwy odbywały się przeglądy zespołów. Z kolei w niedzielę, znów w amfiteatrze, odbył się koncert galowy, gdzie wręczano również nagrody i wyróżnienia.

Ostatni raz przed gorzowianami tancerze zaprezentowali się w poniedziałek na bulwarze w ramach koncertu otwartego. We wtorek przyszedł czas na integrację nad jeziorem Nierzym.

Już po festiwalu, jego Rada Artystyczna pod przewodnictwem Jadwigi Kowaleczko z satysfakcją podkreślała wysoki poziom artystyczny oraz kulturotwórczą, edukacyjną i promującą Gorzów w kraju i na świecie rolę XX Międzynarodowego Festiwalu Tańca.

- Zespoły biorące udział w kolejnej międzynarodowej odsłonie Festiwalu zaprezentowały gorzowskiej widowni kulturę narodową z 9 krajów świata z dużym kunsztem tanecznym i muzycznym. Wspólne koncerty, twórcze zabawy i inne imprezy towarzyszące służyły integracji dzieci i młodzieży. Uczyły rozumienia i poznawania odmienności kulturowych i znajdowania tego, co ich łączy - napisali członkowie rady w oficjalnym podsumowaniu imprezy.

Hubert Araszczuk