d dwóch dni wracający po kontuzji reki stranieri Marsa RTV AGD Gorzów - Mark Loram trenuje na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie. Postanowiliśmy w przerwie w treningu zamienić parę słów z sympatycznym Anglikiem i oto co nam powiedział.
Witaj Mark. Jak tam twoja ręka ? Wszystko w porządku po długiej kontuzji ?
-Tak, generalnie jest wszystko dobrze. Muszę jednak być jeszcze trochę ostrożny i np. uważać na szprycę spod kół rywali. Ale generalnie w jeździe jest już wszystko w porządku.
Co sądzisz o gorzowskiej drużynie ? Awansujemy do ekstraligi w tym sezonie ?
-Mam taką nadzieję! Gorzów to mieszanka rutyny z młodością, będzie dobrze!
A co sądzisz o gorzowskim torze ? Widzę, że ładnie śmigasz na treningach ?
-O tak, bardzo pasuje mi ta nawierzchnia, po kolei testuję swoje silniki i odświeżam w pamięci sobie geometrię tego obiektu.
Pojedziesz na mecz do Krosna ?
-Tak, jestem w pełni zwarty i gotowy. Nie mogę za wiele powiedzieć o naszych najbliższych przeciwnikach, ale myślę, że wyjdziemy z tego pojedynku zwycięsko.
Co z Grand Prix ? Chciałbyś powrócić w szeregi elity światowego speedwaya ?
-Nie dbam już o to bardzo, nie ma to już dla mnie żadnego znaczenia. Będzie co będzie, ja staram się jeździć jak najlepiej i tylko na tym się skupiam.
Dziękuję za rozmowę
-Dziękuję również i pozdrawiam gorzowskich kibiców!
Komentarze opinie